Czasem po prostu się nie zastanawiamy co możemy uczynić słowami. Dla nas to tylko może puste, może zakłamane, może szczere słowa. Dla innych to motywacje, uwagi, itp. Musimy zrozumieć, że niektórzy są bardzo wrażliwi i niektórych uwagi biorą zbyt poważnie. Nasze wygłupy mogą nawet doprowadzić do samookaleczania się rówieśników i nie tylko. Inni mogą odbierać naszą głupotę jako mobbing, może to wydawać się śmieszne, ale prawdziwe. Główną przyczyną mobbingu wobec rówieśników jest wygląd. Ludzie wyśmiewają postury innych, ich ubrania czy też wady lub choroby. Dla mnie jest to po prostu bezmyślne. Nie zrozumiem jak można wyśmiewać się z wad innych. Niektórzy są za wysocy, inni niscy, jedna dziewczyna ma sporą nadwagę, natomiast dziewczyna obok cierpi na anoreksje. Czy to jest takie ważne? Poprzez nasze bezmyślne słowa możemy kompletnie zniszczyć samoakceptację innych. Dużo osób nie zrozumie tego, że każdy jest inny i to wyśmiewa. Nikt z nas nie jest idealny, ma chwilowe słabości, załamania, depresje, ale trzeba się postawić w osobie ofiary znęcania się aby zrozumieć co ona czuje. Niektórzy są nieśmiali i zagubieni a my z tego kpimy. Nie zdajemy sobie sprawy co ta osoba czuje. Wystarczy tylko gdy ktoś zakpi z Ciebie - jest Ci przykro. Nie piszę tego posta po to aby udowodnić, że ja jestem Święta, lub że Wy się znęcacie nad innymi. Bardziej chodzi tu o akceptacje innych i zdanie sobie sprawy jak łatwo możemy kogoś urazić. Musimy się porządnie zastanowić zanim coś powiemy, musimy pamiętać, że każdy z nas jest inny i musimy to zaakceptować. Jeśli ktokolwiek z nas byłby świadkiem takiej sytuacji koniecznie trzeba zgłosić to dorosłemu. Drobnostki mogą zmienić się w poważną tragedię.
Krótki post mam nadzieję, że nie uraziłam Was w jakikolwiek sposób bo nie miałam tego na celu. Napiszcie w komentarzach jakie wy macie zdanie na temat akceptacji i mobbingu. A ja z okazji zbliżających się świąt Wielkanocy życzę Wam zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i jak najmniej przykrych sytuacji w życiu. Do następnej notki!